„Breslau 1945” – recenzja książki

Rok wydania – 2014

Autor – Richard Hargreaves

Wydawnictwo – Rebis

Liczba stron – 512

Seria wydawnicza – Historia

Tematyka – dzieje Wrocławia w okresie obrony przed sowieckim oblężeniem.

Richard Hargreaves dał się poznać polskim czytelnikom jako specjalista od działań zbrojnych Wehrmachtu w okresie II wojny światowej. Jego „Niemcy w Normandii” wzbudzili spore zainteresowanie, a Dom Wydawniczy Rebis postanowił sięgnąć po kolejne opracowania prezentujące historię militariów. Tym razem przenosimy się do Wrocławia, by przyjrzeć się ostatnim tygodniom obrony tamtejszej twierdzy. Festung Breslau miała przetrzymać oblężenie kilkukrotnie silniejszego przeciwnika. Broniła się dłużej niż stolica III Rzeszy, co ostatecznie nie wyszło Wrocławiowi na dobre, narażając miasto i jego mieszkańców na srogi odwet ze strony Sowietów.

„Ostatnia twierdza Hitlera” jest niewątpliwie dobrze skomponowanym opracowaniem, które trzyma wysoki poziom rebisowskiej serii „Historia”. Do tekstu dołączono liczne mapki sytuacyjne, ryciny oraz zdjęcia archiwalne, dzięki którym możliwe jest zwizualizowanie obrony Breslau i zrozumienie fenomenu walk w tamtym rejonie. Nie to jest jednak w książce najważniejsze, choć oczywiście aspekty czysto militarne także odgrywają w narracji Hargreavesa dużą rolę. Brytyjski historyk stara się koncentrować przede wszystkim na życiu samego miasta, przyglądając się jego mieszkańcom, obrońcom, trudnym zmaganiom z rzeczywistością i narastającym przekonaniem, że tej wojny nie da się już wygrać, a koniec zwieńczy bohaterską, ale pozbawioną sensu obronę.

Ogromnym atutem książki jest wykorzystanie wspomnień wielu świadków wydarzeń. Hargreaves odwołuje się do wypowiedzi żołnierzy oraz cywili, starając się ukazać wielowątkowość zmagań o Breslau. Na ich tle ukazuje świat militariów i polityki. Stąd też obszerny wstęp poświęcony samemu miastu – lokalizacji, znaczeniu, przygotowaniom do obrony. Dalej tekst ulega przeobrażeniu. Zdecydowanie częściej są stosowane cytaty, przedstawiane personalne historie narzucone na makietę w postaci samego Breslau. Jeśli ktoś spodziewa się opracowania dedykowanego bitwie, musi zmienić nastawienie. „Ostatnia twierdza Hitlera” opowiada o życiu miasta, a oblężenie ukazane jest z perspektywy tego, co dzieje się wewnątrz pierścienia. Podobne opracowania sprawdziły się w przypadku radzieckiego Leningradu, gdzie w latach 1941-1944 rozgorzała wielka batalia o przetrwanie. W przypadku Breslau mówić można o podobnej sytuacji, a książka Hargreavesa w oryginalny sposób opisuje trudny problem.

Zastanawiać się można nad obiektywizmem historyka, dla którego dramat ludności i miasta jest wątkiem dominującym, przysłaniając niejako pamięć o tym, że to Niemcy rozpętali wojnę i w tak drastyczny sposób ponieśli za to odpowiedzialność. Oczywiście, nie tłumaczy to ewidentnych okropieństw, które towarzyszyły żołnierzom Armii Czerwonej. Upadek miasta przypieczętował los rozpaczliwie starających się przeżyć mieszkańców. Wielu z nich zginęło już po oficjalnym zakończeniu walk. Czerwonoarmiści grabili, palili, niszczyli, gwałcili, dewastując to, co zostało z dumnej niegdyś twierdzy. Hargreaves nie chciał angażować się w nadmiernie plastyczne opisy, ale jego relacja jest wystarczającym świadectwem tragedii. Myślę, że takie postawienie sprawy jest uzasadnione i uczciwe. Sowieci mają na koncie liczne okrucieństwa i rozgrzeszanie ich win niemiecką odpowiedzialnością za wybuch wojny nie miałoby większego sensu.

Myślę, że Hargreaves osiągnął cel, który założył sobie przed rozpoczęciem pisania. Pokazał przede wszystkim Festung Breslau, przyglądając się jej od środka. Zapomniał o kilku elementach, być może spłycił nieco aspekty architektoniczno-fortyfikacyjne, przemilczał wiele kwestii stricte militarnych, ale dotarł do sedna problemu, umożliwiając czytelnikom przyjrzenie się strasznemu doświadczeniu w postaci wojny. Mocny, ale dobrze napisany materiał.

Ocena: