„Machina wojenna III Rzeszy” – recenzja książki

Rok wydania – 2016

Autor – Chris Bishop, Adam Warner

Wydawnictwo – Alma-Press

Liczba stron – 192

Seria wydawnicza – Panorama Techniki Wojskowej

Tematyka – opracowanie poświęcone uzbrojeniu wykorzystywanemu przez III Rzeszę.

Wydawnictwo Alma-Press od kilku lat kontynuuje całkiem udaną serię „Panorama techniki wojskowej”, której autorzy roztrząsają kwestie uzbrojenia, koncentrując się głównie na szczegółach taktyczno-technicznych oraz specjalistycznych opisach. Chris Bishop pojawia się wśród nich szczególnie często. Ma na koncie liczne opracowania dedykowane wojskowości okresu II wojny światowej. Niestety, niezbyt dobre opracowania. Tym razem postanowił współpracować z Adamem Warnerem, dokonując selektywnego wyboru najważniejszych elementów kształtujących potencjał militarny III Rzeszy. Wyszło całkiem nieźle, choć wiele rzeczy można było zrobić nieco inaczej. Co gorsza, do niedoróbek związanych z doborem i potraktowaniem tematu, a więc stricte merytorycznych, dołożyć trzeba także te związane z korektą tekstu. Redakcję ratuje natomiast wspaniałe wydanie, które wybija się na pierwszy plan, gdy idzie o atuty książki.

I o przygotowaniu publikacji do druku opowiemy w pierwszej kolejności. Książka prezentuje się znakomicie. I nie jest to opinia przesadzona. Twardy, elegancki, kredowy papier, twarda okładka, świetna jakość zdjęć archiwalnych, duża ilość grafik umiejętnie wplecionych w tekst. Wszystko to składa się na obraz książki przygotowanej jak klasyczny album, a przecież zawiera ona masę pożytecznych, zgrabnie opracowanych informacji. Jestem pod ogromnym wrażeniem rozwoju serii i bardzo się cieszę, że przybrała ona właśnie takie rozmiary. Widać, że z każdym kolejnym tomem następuje progres, co dobrze świadczy i o wydawcy, i o autorach. Przede wszystkim jednak może cieszyć czytelników, bo to oni są beneficjentami rozwoju.

Są jednak i minusy, gdy idzie o przygotowanie książki do druku. Mankamentem opracowania jest edycja tekstu. Rażące błędy popełniono już na tylnej obwolucie, co nie przystoi tak doświadczonemu wydawnictwu. Zauważalne jest, że problemy z korektą pojawiają się w tej serii dość często, co może oznaczać prozaiczny problem z marną pracą redakcyjną. Trzeba natomiast pochwalić autorów (a przy okazji tłumacza) za przystępny styl narracji. Wszystko jest zrozumiałe, w całość rozważań wpleciono elementy stylu popularnonaukowego, co oczywiście sprzyja lekturze, pozytywnie wpływając na jej odbiór. A materia nie jest przecież łatwa, bo trudno mówić o historii broni, kwestiach statystycznych czy zestawieniach taktycznych ze szczególnym polotem. Autorom udało się zachować ciekawy styl, a przy tym naprawdę zgrabnie potraktować rozległy przecież temat. Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do próby kondensowania tak wielu treści, słusznie zakładając, iż całość straci na dokładności. Tego nie dało się uniknąć. Podoba mi się natomiast zgrabne zestawienie wątków kształtujących militaria III Rzeszy. Czytelnicy, szczególnie ci mniej doświadczeni, zyskają rozeznanie w temacie, co powinno procentować w przyszłości.

Ci bardziej doświadczeni będą pewnie rozczarowani zakresem informacji. Nie są one ani dokładne, ani innowacyjne. Autorzy nie wnoszą do tematu niczego nowego, bazując raczej na oczywizmach, niż próbując dokonać analizy na wyższym poziomie. Trudno się temu dziwić, zważywszy na gabaryty opracowania. Wśród minusów wymieniłbym również delikatny chaos w doborze tematów. W gruncie rzeczy w książce znalazły się nie tylko opisy, dane taktyczno-techniczne, sylwetki ze zdjęciami, ale i historia zastosowania mieszająca się z ogólna charakterystyką działań zbrojnych na frontach II wojny światowej. To zdecydowanie za dużo jak na jeden, niewielki przecież tom. Myślę, że lepszym wyjściem byłoby skoncentrowanie się na wybranych wątkach, niż próba uchwycenia tak szerokiej perspektywy. Przy okazji lektury warto zwrócić szczególną uwagę na grafiki zamieszczane na kartach książki. Znajdziemy tam bowiem ogrom informacji nieuwzględnionych w tekście. To świetna baza danych i źródło wiedzy na temat broni czy taktyki stosowanej w czasie II wojny światowej. Jak wspominaliśmy, grafiki wyróżniają się estetyką i jakością, przez co nie należy ich traktować wyłącznie jako dodatku do książki, lecz jej integralnej, szczególnie ważnej części będącej swoistym bonusem – za to jakim efektownym – do tekstu.

„Machina wojenna III Rzeszy” nie jest książką wybitną. Ma jednak sporo zalet, które warto docenić. Chris Bishop i Adam Warner być może nie napracowali się szczególnie mocno przy redakcji tekstu, ale i tak dokonali całkiem udanej selekcji wątków i zestawili je w zgrabną, choć ubogą merytorycznie, całość. Końcowa ocena byłaby zapewne nieco niższa, gdyby nie wspaniałe wydanie publikacji. Nie pozwólmy jednak, by wydanie było kluczowym elementem decydującym o zakupie opracowania. Ma ono także inne zalety i wcale nie jest ich tak mało. Seria „Panorama techniki wojskowej” zmierza w dobrym kierunku i, jeśli progres zostanie utrzymany, możemy być pewni, że dostaniemy do rąk nie tylko przepiękne książki, ale i udane, poczytne, merytorycznie poprawne opracowania.

Ocena: