„Major Hubal. Historia prawdziwa” – recenzja książki

Rok wydania – 2014

Autor – Łukasz Ksyta

Wydawnictwo – Iskry

Liczba stron – 306

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – opracowanie poświęcone życiu i działalności mjr Henryka Dobrzańskiego „Hubala”.

Major Henryk Dobrzański jest dzisiaj uznawany za jednego z bohaterów Polskiego Podziemia. Żołnierz Wojska Polskiego, który nie złożył broni po kampanii wrześniowej, decydując się pozostać wiernym ideałom. Postać „Hubala” przez lata wzbudzała liczne emocje, a w niektórych kręgach nawet kontrowersje. Stąd też w oczywisty sposób fascynował historyków, którzy nie szczędzili mu… krótszych opracowań. Łukasz Ksyta świetnie wkomponował się w ten trend, budując serwis internetowy dedykowany „Hubalowi”. Niewielki projekt, dzięki pasji i zaangażowaniu autora, przerodził się w próbę stworzenia monograficznego opracowania poświęconego życiu mjr Dobrzańskiego, którego wydaniem zajęły się warszawskie Iskry. Ładnie przygotowana książka zawiera liczne niepublikowane dotąd informacje oraz bogatą dokumentację fotograficzną, która ukazuje „Hubala” nie tylko jako wybitnego wojskowego, ale i wspaniałego człowieka – dowódcę, sportowca, głowę rodziny. Tak szerokie ujęcie pozwala na zrozumienie fenomenu Dobrzańskiego i przyjrzenie się mu w szerszej perspektywie. Ksyta wychodzi poza dotychczasowe ramy pisania o „Hubalu”-żołnierzu, dostrzegając w jego historii inne, także ważne elementy. Nie da się jednak ukryć, iż to kariera wojskowa Dobrzańskiego jest najbardziej pasjonująca, a jego działania po zakończeniu Wojny Obronnej stanowią esencję opracowania.

Już pierwsze rozdziały książki Łukasza Ksyty pokazują, iż autor zabrał się do pracy z dużym zaangażowaniem i sumiennie wykonał swój obowiązek. Czytelnicy dostają bowiem do rąk bogato udokumentowane opracowanie, w którym nie bagatelizuje się żadnego z okresów życia analizowanej postaci. Na Dobrzańskiego patrzymy zatem z perspektywy całego życia, w tym młodości, która uformowała jego niezłomność i charakter. I już tam pojawiają się pierwsze kontrowersję. Młody chłopak regularnie fałszował datę urodzenia, podając również nieprawdę przy okazji stopnia wykształcenia w celu otrzymania przydziału do Legionów. Później dostajemy zwięzły opis jego kariery wojskowej i wstawki dotyczące charakteru. Miałem nadzieję, że autor rozwinie ten wątek, wskazując na więcej przykładów bezkompromisowości Dobrzańskiego. Brakuje również większej ilości informacji na temat fascynacji jeździectwem. Skąd się wzięła? Jak wyglądały treningi, przygotowania? Dlaczego „Hubal” tak mocno interesował się właśnie końmi? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w bardzo okrojonej postaci. Tak charyzmatyczny dowódca zasługiwał na szerszy rys psychologiczny i przyznam szczerze, że poczułem się rozczarowany, spodziewając nieco większej ilości informacji. Jak tłumaczy sam autor, trudność wynika z niezwykle ubogiej bazy danych dotyczących mniej znanych aspektów życia i służby Majora. Sport jest ledwie dodatkiem do jego kariery i ciężko dzisiaj uzyskać potwierdzenie dawno zapomnianych informacji. Tym bardziej należy docenić wysiłek Ksyty, który dotarł do licznych dokumentów, które nie ujrzały dotąd światła dziennego. Historia „Hubala” zostaje wyposażona w wiadomości, o których dotąd historycy nie wspominali.

Stąd też bardzo dobrze prezentuje się część poświęcona działalności w czasie II wojny światowej. Ksyta rozprawia się z kilkoma mitami narosłymi wokół Dobrzańskiego, nie boi się wejść w polemikę, czego dowodem są rozważania na temat konfliktu między Dobrzańskim i Dąmbrowskim. Wyjaśnia również kontrowersje wokół przydziału w czasie Wojny Obronnej. Autor posiłkuje się licznymi dokumentami archiwalnymi, w tym listami pozostawionymi przez „Hubala”. W tym jednak wypadku zdecydowanie zbyt często odwołuje się do źródeł, obficie cytując autorów lub świadków zdarzeń. Wydaje się, iż odniesień jest zbyt wiele w stosunku do autorskiego komentarza. Gdy jednak Ksyta wchodzi w szczegóły, pokazuje, iż jest wybitnym ekspertem w dziedzinie życia i działalności Dobrzańskiego. Świetnie selekcjonuje fakty, umiejętnie opisuje wydarzenia, starannie odtwarza trudną i zagmatwaną historię. Żałuję, iż nie dotarł do większej ilości relacji strony przeciwnej – postrzeganie „Hubala” przez Niemców byłoby świetnym okraszeniem historycznego komentarza. Całość wieńczą solidne i użyteczne aneksy, wśród których wyróżnić trzeba rozdział poświęcony poszukiwaniom grobu „Hubala” oraz krótkie biogramy Hubalczyków. Bardzo przydatne i rozsądne rozwiązanie, które daje nam wgląd w historię towarzyszy Majora. Warto również odnotować szeroki komentarz na temat niesubordynacji Majora. Tutaj dodałbym ustęp poświęcony aspektom prawnym tego typu zachowań. Ksyta wybrał nieco inną formę, koncentrując się na tym, co z pewnością przyciągnie uwagę czytelnika. „Hubal” jawi się jako „spóźniony o trzysta lat Kmicic”, nieszablonowy i nieprzebierający w słowach oficer, dla którego Ojczyzna stanowiła wartość nadrzędną.

Gdy idzie o stylistykę czy warsztat pisarski autora, tekst nie zaskakuje i raczej nie wyróżnia się na tle innych opracowań. Na pewno na plus zaliczyć trzeba niewątpliwe umiejętności autora, który dotarł do licznych wspomnień i udanie wplótł w narrację szereg anegdot dotyczących „Hubala”. Stanowi to ubarwienie biograficznych danych. Kuleje nieco język, a czasem brakuje zwyczajnych emocji. Fragmenty poświęcone konkursom jeździeckim powinny porwać czytelników, a tymczasem są jakieś suche, pozbawione polotu. Odniosłem wrażenie, iż autor nie do końca wiedział, w jaki sposób pisać o „Hubalu”. Czy skoncentrować się na historycznej analizie, czy też dać czytelnikowi nieco więcej radości, sięgnąć do kanonu popularnonaukowego. Można zatem mieć mieszane odczucia, choć niewątpliwie w wielu momentach lektura jest fascynująca.

Łukasz Ksyta jest dziś niewątpliwie jednym z najważniejszych historyków zajmujących się postacią mjr Dobrzańskiego. Pokazał, iż nie jest mu obce rzemiosło pisarskie, a dzięki szlifom internetowym wszedł na idealną ścieżkę do stania się cenionym na polskim rynku autorem. Biografia „Hubala” faktycznie jest „historią prawdziwą”, w której Ksyta nie stroni od polemiki i stara się pisać uczciwie. Być może momentami z jego tekstów przebrzmiewa zbyt duże przywiązanie do historii „Hubala” i sympatia dla Majora, co może zamazywać autorski obiektywizm. Tworzy jednak dzieło ważne, które mimo wspominanych wad i usterek, ma szanse stać się podstawą do dalszych rozważań na temat życia i działalności mjr Dobrzańskiego. Myślę, że Ksyta obrał dobrą drogą i dzisiaj trzeba kibicować mu, by nie zszedł z tego szlaku, a z każdym kolejnym opracowaniem rozwijał się jako pisarz-historyk.

Ocena: