„Miasto i polityka. Przypadki Krakowa” – recenzja książki

Rok wydania – 2018

Autor – Jacek Purchla

Wydawnictwo – Universitas

Liczba stron – 212

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – opracowanie wybitnego fachowca w dziedzinie urbanologii, znawcy Krakowa, który ukazuje rozwój miasta w perspektywie historycznej i politycznej.

Kraków – miasto wyjątkowe pod wieloma względami. I nie chodzi oczywiście o smog, który w ostatnich latach zdominował debatę publiczną. Ani nawet o korki, z którymi krakusi muszą się zmagać każdego popołudnia, z nadzieją wyczekując domknięcia pierścienia obwodnic aglomeracji. Kraków to przede wszystkim blisko tysiąc lat niezwykłej historii. Niegdyś stolica, kuźnia naukowych kadr Rzeczpospolitej, serce kwitnącej sztuki i mózg politycznych debat. Dziś jakby nieco na uboczu, w cieniu metropolitalnej Warszawy, ale wciąż turystyczna destynacja numer jeden, bijąca na głowę lokalnych konkurentów. Tymczasem na krakowskim Kazimierzu życie płynie jakby wolniej, nawet pomimo rosnących jak grzyby po deszczu modnych knajp i wielkich planów przebudowy Krakowskiej, która znowu powinna aspirować do miana reprezentacyjnej ulicy prowadzącej ze Starego Miasta na Podgórze. Piszę to wszystko z wielkim sentymentem wynikającym z już prawie dekady doświadczeń – początkowo jako ,,słoik”, teraz jako dumny obywatel. Dumny, ale niezdający sobie sprawy z tego, co ukryte i zapisane w ulicach i murach mijanych codziennie w drodze do pracy. Niby obserwujący, ale jednak niedostrzegający głębi doświadczeń drzemiących w miejskiej tkance. Dzięki Bogu, mamy tutaj prof. Jacka Purchlę, który swoją bogatą karierę naukową poświęcił odkrywaniu Krakowa na nowo. Jego ,,Miasto i polityka” ukazującą się nakładem Universitas to doskonała podróż do krakowskich miejsc pamięci, czasem nieuchwytnych, na pierwszy rzut oka niewidocznych. Do Jego miasta, jak je określa. Do Naszego, jak mogliby powiedzieć czytelnicy mieszkający po sąsiedzku.

Przez dwieście ostatnich lat Kraków był świadkiem tak wielu historycznych zmian, przemian ustrojowych, projektów, koncepcji, że trudno dzisiaj wsadzić stolicę Małopolski w sztywne ramy książkowej konwencji. Bo o czym tu pisać, żeby zmieścić się na dwustu stronach? O kulturowym dziedzictwie? Doświadczeniach stołeczności? Spuściźnie Galicji? A może o ideałach budowy nowoczesnego smart city? Wszystko to składa się na obraz przeszłego, teraźniejszego i przyszłego Krakowa. Miasto, jak bodaj żadne inne w Polsce, jest tak silnie pogrążone w etosie przeszłości, próbując – z umiarkowanymi sukcesami – znaleźć pomysł na kolejne dwieście lat trwania i wpływu na funkcjonowanie kraju. Przeszłość i tradycja, jak pisze sam Purchla, w zasadniczy sposób determinują rozwój Krakowa, który utknął gdzieś w połowie drogi do kosmopolitycznej, metropolitalnej struktury. Dopóki nie zrozumiemy właśnie tego fenomenu, trudno nam będzie pojąć, w jakim kierunku zmierza miasto.

Jednoznacznej odpowiedzi nie daje także prof. Purchla, przyglądając się wybranym aspektom fenomenu Krakowa w ciągu ostatnich dwóch stuleci. Mimo iż porusza szereg niezwykle ważnych wątków, wielu wciąż brakuje do pełnego obrazu miasta. ,,Miasto i polityka” to raczej zbiór artykułów, esejów dedykowanych konkretnym problemom. Nie jest to próba streszczenia historii, lecz przyjrzenia się interesującym z punktu widzenia urbanologa tematom. Całość opracowania czyta się bardzo dobrze, zwłaszcza że autor nie sili się na popisy narracyjne i pretensjonalny intelektualizm. Jego rozprawa ukazuje kształtowanie się miasta na wielu płaszczyznach, dotykając ważnych problemów także z punktu widzenia dzisiejszych mieszkańców. Książka została uzupełniona bogatym materiałem graficznym, który koresponduje z przystępnym, ale stojącym na wysokim poziomie merytorycznym tekstem. Widać w tym rękę doświadczonego pisarza, który umiejętnie dzieli się pasją.

,,Miasto i polityka” to książka-symbol dotychczasowych prac prof. Purchli zarówno nad historią i tradycjami Krakowa, jak i szeroko pojętym dziedzictwem w ramach choćby Międzynarodowego Centrum Kultury. Z ogromną przyjemnością przeczytałem jego opracowanie, raz po raz znajdując nowe punkty odniesienia. Starałem się spojrzeć na miasto jego oczami, wybitnego fachowca, urbanologa, który rozumie zjawiska zachodzące w tkance miejskiej i dostrzega niewidoczne na pierwszy rzut oka związki. Myślę, że w ostatecznym rozrachunku nie tylko odświeżyłem swoją więź z Krakowem, ale i pojąłem, jak złożony, wieloaspektowy jest proces kształtowania tożsamości miejskiej społeczności. ,,Krakowski mikrokosmos” – to określenie utkwiło mi w pamięci szczególnie, stając się podstawą do dalszych refleksji i próby pogłębienia wiedzy w tej interesującej materii, do czego Jacek Purchla niewątpliwie mnie zainspirował. Myślę, że jest to jeden z najcenniejszych skutków lektury ,,Miasta i polityki”.

Ocena: