„Ruch oporu w Europie 1939-1945” – recenzja książki

Rok wydania – 2015

Autor – Praca zbiorowa

Wydawnictwo – Bellona

Liczba stron – 406

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – historia podziemnych armii w kolejnych europejskich krajach.

Pogrążona w wojnie Europa, mimo bestialstwa nazistowskiego okupanta, nie dała sobie odebrać ducha bojowego. W kolejnych państwach – choć na różną skalę – organizowano szeroko zakrojony ruch oporu, który przejął na siebie ciężar walki z najeźdźcą. Żeby daleko nie szukać, wystarczy wspomnieć niezwykłe wręcz zaangażowanie Polaków. Armia Krajowa stała się symbolem niezłomności, będąc największą organizacją podziemną okresu II wojny światowej. Mimo iż o Polskim Podziemiu wiemy bardzo wiele, a temat ten stanowi dość popularny wątek kolejnych opracowań historycznych, sposób organizacji ruchu oporu w innych krajach to dla wielu czytelników wciąż zagadka. Wydawnictwo Bellona zdecydowało się zatem sięgnąć po pracę zbiorową zredagowaną przez Philipa Cooke’a oraz Bena H. Shepherda, w ramach której zebrano jedenaście artykułów poświęconych podziemnym armiom II wojny światowej. Bardzo dobry wybór, choć – głównie z racji zakresu rozważań – publikacja ma nieco ograniczony potencjał.

To, co jest głównym atutem publikacji, jest jednocześnie źródłem elementu, który można postrzegać jako mankament. Mowa o zróżnicowaniu tematycznym. Z jednej strony cieszy oko omówienie kwestii, które zazwyczaj umykają historykom. Rzadko mamy okazję poczytać o ruchu oporu w takich krajach jak Belgia, Włochy czy Grecja. W polskiej historiografii tematy te wciąż należy traktować jako nierozpoznane, jeśli nie dziewicze. Te kilkadziesiąt stron analizy będzie oczywiście bardzo wartościową próbą zwrócenia uwagi na problematykę i być może dla niektórych czytelników stanie się przyczynkiem do dalszych poszukiwań. „Ruch oporu w Europie 1939-1945” jest bowiem niewystarczającym źródłem informacji. Całość zagadnień, z racji konwencji, potraktowano dość wybiórczo i skrótowo. Dotyczy to nie tylko największych armii podziemnych, jak chociażby polska, radziecka czy jugosłowiańska, ale i tych mniejszych, o których wiedzieliśmy niewiele. Przypadek potężnych organizacji, w tym rodzimej Armii Krajowej, należy rozpatrywać odrębnie. W tym wypadku wartość publikacji jest bowiem zdecydowanie niższa, przynajmniej na polskim rynku książkowym. Za granicą, gdzie tematyka działalności Polskiego Podziemia nie jest tak dobrze znana, potencjał informacyjny będzie odpowiednio większy. Nie ulega jednak wątpliwości, że skrótowość jest największym mankamentem opracowania.

In minus można również policzyć oderwanie poszczególnych artykułów od siebie. Po prostu nie tworzą one całości, z której wynikałby jakiś spójny rys ruchu oporu w Europie. Poszczególni autorzy koncentrowali się na wyznaczonych im zadaniach, a rozdziały wprowadzające nie są źródłem solidnej syntezy. Można zatem stwierdzić, że książce czegoś brakuje. Dodanie kilkudziesięciu stron zbierających wszystkie informacje byłoby strzałem w dziesiątkę.

Docenić natomiast należy styl poszczególnych autorów. Mimo iż dokonują oni analizy o charakterze skrótowym, nie ograniczają się jedynie do pustobrzmiących zestawień opartych na niewiele mówiących statystykach. W wielu wypadkach prezentowane są informacje odnoszące się do kwestii politycznych czy społecznych. Nie brakuje odniesień do konkretnych akcji, choć te są oczywiście zdecydowanie rzadsze. W większości wypadków historyków cechuje potoczysty język, dzięki czemu narracja stoi na wysokim poziomie. Wszystko to składa się na obraz interesującej publikacji, która jest ciekawie napisanym kompendium wiedzy na temat ruchu oporu w Europie czasu II wojny światowej.

Ważąc kolejne za i przeciw, nie możemy zapominać, iż polski czytelnik nie jest jedynym „targetem” autorów opracowania. Rodzimi historycy rozpieścili nas swoją pieczołowitością dokumentowania działalności podziemnych organizacji, pokazując, jak ogromny potencjał drzemie w historii niepodległościowych armii. Przygotowana przez Bellona książka także ma duży potencjał. Nie marnuje go całkowicie skrótowość ujęcia, bo dobrze pomyślany dobór tematów i odpowiednie wykonania rekompensują ewentualne luki w sferze merytorycznej. Wartościowy projekt, którym na pewno będę się podpierał, pracując nad historią europejskiego podziemia.

Ocena: