Autor nieznany „Egzekucja w Środzie”

W mieście, takim zwyczajnym, ot, jak dzień powszedni,
Ruch niezwykły. Mur worków z piaskiem w rynku stanął.
Kordon policji dzieli trotuar od jezdni,
Tłumy na widowisko rozkazem zwołano.

W Środzie, w Gostyniu, wszędzie jednaki rytuał:
Śmierć jest „zglajchszaltowana” – rzędem po jej przydział
Trzeba stać, aby grozę polska ludność czuła,
Aby w lęku marł każdy, kto taką rzecz widział.

Wychylono się z okien: już wiodą na rozstrzał
Pierwszych. Krok mają chwiejny, odzież pogniecioną,
Twarze szare, lecz oczy im świecą, jak ostrza
Bagnetów. Pod workami w rząd ich ustawiono.

Była dławiąca cisza, a niebo ziemiste,
Bo październik aż w chmury bryznął strugą błota.
Szloch kobiecy wyjąkał nagle: „Chryste… Chryste!”
Jęk podano z ust do ust… Potem znów martwota.

Zdawało się, że czas stanął. Że się nie posunie
Naprzód. A wtedy krzyknął skazaniec Chłapowski:
„Niech żyje Francja, Anglia i zwycięstwo Polski!”
Przeżegnał braci… Wzięli tę śmierć, jak Komunię.


Niezwykły wiersz dokumentujący bestialstwo niemieckiego okupanta, który zaprowadził rządy terroru tuż po zajęciu terenów Rzeczpospolitej. Choć autor słów utworu nie jest znany, możemy przypuszczać, iż był świadkiem dramatycznych wydarzeń, jakie miały miejsce na rynku w Środzie Wielkopolskiej. Niemieccy żołnierze dwukrotnie rozstrzeliwali Polaków w Środzie. 20 października dokonano egzekucji pojmanych kilka dni wcześniej obywateli polskich. Rozstrzelano 29 osób. Część z idących na śmierć ludzi wykrzykiwała niepodległościowe hasła. W tym względzie pragnę polecić stronę internetową będącą dokumentacją rozstrzeliwań w Środzie – Homepage.interaccess.com. Co roku obchodzona jest rocznica mordów ludności. Środzianie ustawili też tablice upamiętniające te tragiczne wydarzenia. W 1945 roku dokonano ekshumacji ofiar, które pochowano na miejscowym cmentarzu.