Forteca „Bezimieńcom”

Jak było, nikt nie uwierzy,
Dni, nocy tych nie zrozumie.
Jak słodko, jak błogo leżeć
W Warszawie, w zgliszczach i w dumie!

Nikt nas już grzebać nie będzie,
Ksiądz naszych imion nie wspomni.
Przetrwamy w wieków legendzie,
Historia nazwie: ogromni.

Rzuceni w piekieł czeluście,
Gdzie dzieci pożogi gaszą,
Walczylim z Polską na uściech
O wolność waszą i naszą.

Jak było, nikt nie uwierzy,
Dni, nocy tych nie zrozumie.
Jak słodko, jak błogo leżeć
W Warszawie, w zgliszczach i w dumie!

Leżymy dziś pod gruzami,
Warszawscy termopilczycy,
Samotni, ale nie sami,
Bo z nami – honor stolicy


O tym, że wielu z walczących niegdyś za Polskę żołnierzy pozostało bezimiennych, wiemy doskonale. Kombatanci, weterani, historycy – wszyscy wspominają wysiłek zbrojny wielotysięcznej rzeszy żołnierzy przelewających krew za ukochaną ojczyznę. Wielu złożono w zbiorowych mogiłach, często bez odpowiedniego oznaczenia grobów. Zespół Forteca, by upamiętnić polskich żołnierzy, sięgnął po utwór Tadeusza Hyża napisany jeszcze w okresie II wojny światowej. Wiersz opowiadał o umierających członkach Polskiego Podziemia, którzy w przyszłości zapewne zostaną zapomniani, a ich imiona albo przejdą do legendy, albo zostaną wymazane ze zbiorowej pamięci. Forteca upamiętnia ich wysiłek, sięgając po utwór mało znany, choć piękny. Kompozycja ta to nie tylko potencjał drzemiący w doskonałym tekście, ale i świetnej muzyce i nostalgicznym wykonaniu. W efekcie słuchacze dostają utwór na bardzo wysokim poziomie wyposażony w odpowiednie przesłanie nasączone historyczną świadomością.