Józef Łabuz „Chłopskie Bataliony”

Chłopskie Bataliony
Pułki robotnicze
Wyznaczają Polsce
Polsce wyznaczają
bagnetem granice!

Tą pierwszą granicą
Są wolności zorze
A drugą granicą
A granicą drugą
jest równość — jak morze.

Na trzeciej granicy —
Honor — jak te Tatry
Wreszcie sprawiedliwość
Sprawiedliwość wreszcie
na granicy czwartej!

Musi się ogrodzić
Te granice siłą
Żeby się nam Maryś
Żeby się nam Kasiu
w nich jakoś szczęściło!


Utwór Józefa Łabuza był dla mnie przede wszystkim ciekawostką. To rzecz oczywista ze względu na zbieżność nazwisk. Niestety, informacje o autorze, jakie udało mi się odnaleźć, są nader znikome. Przed rozpoczęciem II wojny światowej Łabuz był powiązany z ruchem komunistycznym. Po rozpoczęciu okupacji zaangażował się w życie podziemne, a od 1942 roku aktywnie wspierał w działalności Polską Partię Robotniczą. Swoją przygodę z twórczością rozwijał przez cały okres II wojny światowej, tworząc kilka wierszy oraz piosenek. „Bataliony Chłopskie” jest jednym z utworów, do których Józef Łabuz stworzył nie tylko słowa, ale i melodię. Nie jest to utwór wybitny, raczej mocno przeciętny, gdy idzie o warstwę językową. Bije z niego również socjalistyczne zadęcie, co jasno pokazuje, z którym nurtem na dobre związał się Łabuz.